– Możesz po prostu usiąść? – Jej głos był napięty, gdy obserwowała, jak nieustannie krąży po pokoju. – Denerwujesz mnie.
Spojrzał na nią gniewnie, jego oczy płonęły buntem i złością. Jak mogła tak mówić, skoro to ona była powodem jego niepokoju? Jeśli odważyłby się wyjść poza granice tego pokoju, jego sekret zostałby ujawniony, wystawiony na wścibskie uszy mediów, które ucztowałyby na nim tygodnia
















