"Ona chce, żeby jej nie było."
Głos Charlotte przeciął ciszę, gdy tylko weszła do słabo oświetlonego pokoju. Ucieczka zawsze była jej instynktem, zwłaszcza po zbyt bliskim zbliżeniu się do Signoral.
Wybrali dyskretne mieszkanie w podupadłej dzielnicy – wystarczająco ruchliwej, by się wtopić, a jednocześnie wystarczająco cichej, by pozostać poza radarem.
Pomimo młodzieńczego wyglądu, zdolności Cha
















