Punkt widzenia Tessy
"Przepraszam..." wyszeptałam ochryple. "Powiedziała pani, że znaleźliście ich martwych?" zapytałam, a głos zadrżał mi jak osika.
Widziałam ich ostatni raz, kiedy żyli. Uciekali w mrok, gdy zawyły syreny. Ale może to tylko wytwór mojej wyobraźni, kolejna iluzja.
Na samą myśl zrobiło mi się niedobrze.
Ile z tamtej nocy było prawdą, a ile jedynie majakiem?
"Tak, znaleziono ich ma
















