Punkt widzenia Tessy
„Możemy pogadać?” – wyświetlił się SMS od Briana.
Nie miałam pojęcia, o czym niby miałby chcieć gadać. Bez sensu. Przecież już wszystko sobie wyjaśniliśmy. Obiecał, że da mi spokój.
Nie chciałam, żeby Joseph wiedział, że Brian wciąż się do mnie dobija, więc bez słowa wsunęłam telefon do kieszeni.
Joseph tylko zmierzył mnie długim, badawczym spojrzeniem. Pewnie próbował zgadnąć
















