## Tessa – Perspektywa
Miałam dziś w planach wypad na zakupy po dekoracje, a potem wieczór spędzony na ozdabianiu willi.
Jednak Joseph, z niewiadomych przyczyn, uparł się, że nigdzie mnie nie puści. Wyglądał, jakby od kilku dni nie zmrużył oka, i wciąż tkwił w tych samych ciuchach, co poprzedniej nocy.
Sądząc po tym, że wstało słońce, powinien teraz spać. Przecież żadne z nas nie musiało iść dziś
















