Punkt widzenia Tessy
– Tylko mi nie mów, Wasza Wysokość, że mieszkasz w zamku – zażartowałam, nie mogąc oderwać wzroku od tej wspaniałej budowli.
– Mieszkam, ale nie na stałe – odparł. – To jest Vamp House.
– Vamp House? – zapytałam, rozkładając ręce. – To coś znacznie więcej niż dom.
Joseph parsknął śmiechem.
– No tak. Chyba trochę nas poniosło – przyznał, kręcąc głową, jakby na wspomnienie, któr
















