Punkt widzenia Tessy
Wreszcie.
Sobota. Mogłam zapomnieć o budziku. Żadnej szkoły. Tylko ja i łóżko, jeszcze przez chwilę.
Odkąd Emily Thorton urządziła mi pogadankę w porze lunchu, spałam jak na szpilkach.
I choć Joseph dał Emily do zrozumienia, że nie jest już wolny, nie sądzę, by ta łatwo odpuściła.
Poza tym Joseph przypomniał mi, że relacja profesor-studentka ma swoje granice.
No dobra, z Josep
















