## Punkt widzenia Tessy
Śmiech Emily niósł się po całym pomieszczeniu. Zachichotała, słysząc żart o pisarzach, który Joseph opowiedział klasie. Wszyscy się śmiali, nawet Ruby. Ale ja słyszałam tylko śmiech Emily. Jej twarz rozpromieniła się, a wesoło dotykając ramienia Josepha, aż podskakiwała. On zdawał się tego nie zauważać, a przynajmniej nie okazywał, że mu to przeszkadza.
Nienawidziłam tego,
















