Punkt widzenia Tessy
„Mamy mieszkanie po drugiej stronie miasta. Przygotujemy je. Tessa będzie tam sama” – powtórzył Mulligan, jakby wbijał mi to do głowy.
„A szkoła?” – spytałam, lustrując ich zacięte twarze. Na twarzy Josepha malowała się mieszanka troski i wściekłości. Wiedziałam, że ten plan mu się nie podoba, ale rozumiał, że nie mamy innego wyjścia.
„Załatwię to” – zapewnił Mulligan.
Policja
















