Punkt widzenia Tessy
Wpatrywałam się w Josepha z niedowierzaniem, usta miałam szeroko otwarte. Dopiero co wyznał mi, że jest wampirem!
A on zachowywał się przy tym tak spokojnie, wręcz nonszalancko. W porównaniu z nim musiałam wyglądać jak sarna oślepiona światłami samochodu.
– Chcesz o coś zapytać? – Joseph w końcu przerwał milczenie, które między nami zawisło.
Uświadomiłam sobie, że gapiłam się
















