Josephs POV
Tessa śledziła wzrokiem słowa w dzienniku, a ja widziałem, jak pracują jej szare komórki. Po jej reakcjach wiedziałem, które wiersze czyta.
Zwykle nikomu nie pozwalam czytać mojej poezji. To dla mnie bardzo osobiste zapiski, strzegę ich blisko serca. Ale w Tessie jest coś, co sprawiło, że chciałem jej je pokazać. To coś więcej niż tylko jej krew, która tak bardzo mnie do niej przyciąga
















