Jasper spojrzał na Colta. „Porozmawiam z Alekiem i dam ci znać. Włóczędzy stają się niespokojni, a po wczorajszej nocy…”
„Nie musimy tańczyć… Po prostu posiedzimy, napijemy się czegoś. Zrelaksuj się i wyrwij stąd…” Emmy wskazała na drzwi, którymi wyszła Ann. Mówiła tak, jakbym to ja potrzebowała ucieczki. Nie wiedziała jednak, że i tak zamierzałam się wymknąć. Nawet gdybyśmy nie poszły, wybrałabym
















