Razem podeszliśmy do wejścia i zaczęliśmy witać wszystkich wchodzących. Namiot stopniowo wypełniał się członkami naszej watahy. Ciało Ace’a leżało z przodu, co sprawiło, że skupiłam uwagę na tylnym wejściu. Dopiero gdy wszyscy się zebrali, zobaczyliśmy Aleca i wysoko postawione wilki z jego watahy, które zmierzały w naszą stronę. Jasper podszedł prosto do Emmy. Rzuciła mu się w ramiona, znów wybuc
















