– Ta czerwona sukienka była cholernie dobra – odezwał się Ace, podchodząc i dołączając do rozmowy. Trzymał się na dystans, ale miło było znów z nim porozmawiać.
– Ann będzie wkurzona. Nie mogę się doczekać. A tak w ogóle, dekoracje na bal trochę się zmieniły. Nie mieli granatu, którego potrzebowaliśmy, więc dekoracje zmieniono na szmaragdową zieleń i złoto zamiast srebra.
– W takim razie ta czarna
















