– Przygotuję go – powiedziałam, gdy Alec zabrał ode mnie wszystkie próbki.
– Idealnie. Dostarcz mi go, jak tylko będziesz mogła. Bez pośpiechu, ale im szybciej, tym lepiej. – Penny klasnęła w dłonie i uśmiechnęła się do mnie.
– Jesteś po prostu najlepsza – powiedziałam z podziwem.
– Dla ciebie wszystko. Tak wiele ci zawdzięczam. To najmniej, co mogę zrobić.
– Jesteście pewni, że nie potrzebujecie
















