– Oczywiście... – Jasper objął Emmy ramieniem. Wyglądał jak typowy, seksowny drań, ale na szczęście był dla niej dobry.
Odwracając się, Alec położył dłoń na moim udzie. Objawszy go za ramię, zapytałam w myślach:
– Pamiętasz, jak ostatnim razem jechaliśmy tą drogą?
Alec nie odpowiedział, ale ścisnął moje udo i poruszył się niespokojnie.
Emmy i Jasper byli w swoim własnym świecie. Oparłam głowę na j
















