PUNKT WIDZENIA EVY
Bolało mnie całe ciało tak bardzo, że ledwo trzeźwo myślałam. Betonowa podłoga więzienia była lodowata pod moją twarzą, a wszystko wokół wirowało jak szalona karuzela. Słyszałam ich śmiech, te okropne dźwięki odbijały się od ścian, jakby chciały doprowadzić mnie do obłędu.
Nigdy nie przypuszczałam, że ludzie mogą być aż tak okrutni. W moim dawnym życiu najgorsze, z czym musiałam
















