Punkt widzenia Maksa
Mój telefon zadzwonił, przerywając ciszę w moim biurze. Byłem zmęczony przeglądaniem papierkowej roboty przez całą noc. Kiedy zobaczyłem, kto dzwoni, serce mi się ścisnęło. To była Emily, mama Sary.
– Max? – głos Emily był cichy, ale zmartwiony. – Sara zamknęła się w swoim pokoju. Nic nie jadła przez cały dzień. Nie chce wyjść. Jest naprawdę zdenerwowana. Pomyślałam, że powini
















