Punkt Widzenia Ewy
Nie mogłam spać. Podłoga była zbyt twarda i zimna, a całe ciało bolało mnie od wczorajszego pobicia. Za każdym razem, gdy się poruszyłam, przeszywał mnie ból niczym błyskawica. Cienki koc, który mi dali, niewiele pomagał – był szorstki i śmierdział, jakby nie był prany od miesięcy. Bez przerwy myślałam o domu, o moim miękkim łóżku i ciepłej kołdrze. O tym, jak wszystko było inne
















