PUNKT WIDZENIA EVY
Nienawidzę tego miejsca. Światła nade mną brzęczą bez ustanku, przez co wszystko wygląda brzydko i blado. To tylko kolejny dzień w pierdlu, ale czuję, że coś jest nie tak. Naprawdę nie tak. Powietrze jest inne, jak tuż przed burzą. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale mój instynkt podpowiada mi, że stanie się coś złego.
Inne osadzone patrzą na mnie jeszcze gorzej niż zwykle. Czasami
















