Kamilia uniosła brwi i uśmiechnęła się z przekąsem. – Nie sądzę, żeby to była prawda. Gdyby tak było, nie zgodziłby się na to. Zaufaj mi. Juri mógł mu rozkazać, ale gdyby Marek powiedział "nie", Juri by go nie zmusił.
– Ale on wydaje się typem, który zrobi wszystko dla rodziny. Jeśli twój Wor mu coś rozkaże, on to zrobi. Nawet jeśli miałby rzucić się na miecz.
Zamruczała. – Możesz mieć rację. Ale
















