Aleksei odpowiadał osobie po drugiej stronie. "Wiedzieli, że mamy dzisiaj okrojoną załogę. Ilu ich jest?"
Odwróciłam się do Aleksieja i słuchałam, ale nie słyszałam głosu po drugiej stronie.
"Ilu zakładników?" Przytaknął. "Jest tam pachan?" Pauza. "Kurwa. Dobra." Aleksei przeczesał włosy ręką. "Nie. Nie, nie sądzę. To byłoby głupie. Przekieruj Marka do budynku Genova. Ja załatwię budynek Capital z
















