Wypiłem kilka łyków alkoholu. "Włochom udało się wprowadzić całą ekipę do jednego z naszych budynków, który znajduje się w samym centrum naszego terytorium. Udało im się przejść niezauważonymi, bez śladu, a potem zaatakowali naszą własną rodzinę. Próbowali wziąć Rosarię żywcem, a gdyby nie była cholernie dobrą wojowniczką, udałoby im się. Powaliła siedmiu facetów. Z bandą pieprzonych noży i ukradz
















