Otarłem kark ręcznikiem. Naprawdę, nie chciałem, żeby sprzątanie domu trwało tak długo. Zdecydowałem się powiedzieć mojemu zespołowi ochroniarskiemu, co się stało z Władimirem. Nie wszyscy byli zaprzysiężeni, ale znali moją pracę i wiedzieli, dlaczego ludzie chcą mnie dopaść.
Ten poziom zaufania był trudny do zdobycia, więc spojrzałem na każdego z nich, stawiając ultimatum. Albo zostaną oficjalnie
















