Zostawiając jego koszulę, odciągnęłam wózek od niego w stronę działu z odzieżą damską. Na szczęście, dorwałam kilka par dżinsów w moim rozmiarze i dorzuciłam kilka ich zwykłych bawełnianych koszulek. Były też jakieś związane z filmami lub internetem, ale tylko dwie wystarczająco mnie zainteresowały, żeby zamienić je za te zwykłe.
Następne w kolejce były majtki, skarpetki i kilka biustonoszy. Byłam
















